Szanowni koledzy archiwiści,
zwracam się do Was z prośbą o pomoc choremu, małemu Antosiowi, synowi mojego przyjaciela.
Adam Baniecki
ArchNet, Archiwum Państwowe w Lubaniu
List rodziców Antosia
Szanowni Państwo,
zwracamy się z uprzejmą prośbą o przekazanie na rzecz naszego chorego
synka 1% podatku dochodowego, jaki może zostać dobrowolnie przekazany w
zeznaniu podatkowym za rok 2007 na rzecz organizacji pożytku
publicznego. Antoś posiada subkonto, by zbierać środki na Jego leczenie
i rehabilitację, założone w Fundacji „Na ratunek dzieciom z
chorobą nowotworową”, która jest właśnie organizacją
pożytku publicznego.
Kamila i Remigiusz Kasperek
|
 |
|
 |
|
|
Antoś w 2006r. |
|
Antoś w 2007r. |
|
Antoś urodził się 4 marca 2004 r. jako całkowicie zdrowe dziecko i
prawidłowo się rozwijał do 22 miesiąca życia, kiedy to zaczęły u niego
występować postępujące zaburzenia chodu. Początkowo rozpoznano je jako
polineuropatię typu Guillain-Barre. Był leczony i rehabilitowany w tym
kierunku do sierpnia 2006 r., jednakże bez widocznego rezultatu.
Dopiero w październiku 2006 r. postawiono diagnozę: LEUKODYSTROFIA
METACHROMATYCZNA (MLD) - niezwykle rzadka choroba genetyczna, uznawana
za nieuleczalną i śmiertelną. Rokowania przedstawione przez
specjalistów to postępująca niepełnosprawność ruchowa, w dalszym
przebiegu choroby hipotonia, przechodząca w zespół spastyczny
(sztywność), następująca dalej psychodegradacja, wyniszczenie, a w
końcu odkorowanie i zgon w 3-5 r.ż.
Na przełomie grudnia 2006 i stycznia 2007 roku, na przestrzeni jednego
miesiąca, nasz Antoś stracił wszystkie funkcje motoryczne i
intelektualne, przestał mówić, powrócił do stanu
niemowlęcego.
Mimo tego, że rokowania nie pozostawiały żadnych złudzeń, pomimo, że w
Polsce nikt już nie chciał i nie potrafił Go leczyć, postanowiliśmy
sami zmierzyć się z tą straszną chorobą. Udało się nam doprowadzić do
tego, że od stycznia 2007 roku Antoś jest uczestnikiem eksperymentalnej
próby klinicznej, zmierzającej do opracowania pierwszego leku na
tę chorobę, z zastosowaniem enzymatycznej terapii zastępczej.
Próba ta prowadzona jest w Szpitalu Uniwersyteckim w Kopenhadze,
pod kierunkiem ekspertów w dziedzinie m.in. neurologii,
testów klinicznych, badań laboratoryjnych oraz analiz
statystycznych z Francji, Wielkiej Brytanii, Niemiec, Danii oraz USA.
Próbie poddanych zostało wyłącznie 12 dzieci z całej Europy, w tym także nasz synek!.
Zgodnie z protokołem próby klinicznej, już od blisko roku, co
dwa tygodnie odbywamy podróż do odległej o ponad 1000 km
Kopenhagi aby podano Antosiowi lekarstwo. Jest ono jedyną nadzieją aby
utrzymać Go przy życiu.
Dzięki zastosowaniu eksperymentalnego leczenia stan Antosia bardzo powoli, lecz jednak się poprawia.
Zaczął rosnąć, przybiera na wadze, znów zaczął się uśmiechać.
Jego sukcesem jest dla nas sporadyczne, i wykonywane z ogromnym trudem,
utrzymywanie głowy, uniesienie rączki czy nóżki. Synek nasz na
powrót stara się również mówić, i choć na razie są
pojedyncze dźwięki, to widać jak wielką sprawia mu radość taka
„rozmowa” z ludźmi. Ciągle jednak jest dzieckiem tylko
leżącym, nie mówi.
Antoś codziennie poddawany jest
rehabilitacji, wykonuje żmudne ćwiczenia fizyczne, poddawany jest
zabiegom fizykalnym, pracuje z logopedą – potrzebuje czterech
godzin aby wypełnić dzienny plan fizjoterpii. Pracuje bardzo dużo i
ciężko. Walczy o siebie!
Oto jej dane:
Fundacja: „Na ratunek dzieciom z chorobą nowotworową”
ul. Świdnicka 53
50-030 Wrocław
Numer KRS: 0000086210
WAŻNE: Aby Państwa środki dotarły na właściwe subkonto prosimy o
umieszczenie w składanym zeznaniu PIT, w rubryce zatytułowanej:
„Inne informacje, w tym ułatwiające kontakt z podatnikiem”
zwrotu:
„Dla: Antoniego Kasperek”.